Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przemęczenie kadry medycznej. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przemęczenie kadry medycznej. Pokaż wszystkie posty

Rezydentura: Kształcenia w tym niewiele – to jest po prostu praca na akord

J. Biliński: Rezydentura to praca na akord:
Lekarzy jest tak mało, że rezydentami łata się dziury, liczba godzin spędzonych w pracy jest na granicy bezpieczeństwa. Pierwsza linia frontu wywołuje w nas frustrację i grozi przedwczesnym wypaleniem zawodowym, bo ile razy można mówić pacjentom: „nie da się”, „kolejka”, „nie można”, „proszę czekać”.

Kształcenia w tym niewiele – to jest po prostu praca na akord – przerobić odpowiednią liczbę sztuk, aby nie było jeszcze większych nacisków ze strony NFZ i Ministerstwa Zdrowia. 
http://gazetalekarska.pl/?p=36890

GUS: 15,1 tysięcy zgonów więcej niż w ubiegłym roku

Lekarze przegrywają walkę z nowotworami oraz chorobami układu krążenia, oraz chorobami płuc. W tych rubrykach odnotowano wzrost śmiertelności na każdy tysiąc mieszkańców.

- Te kategorie chorób to najdroższe procedury medyczne, najdroższe leki. Tymczasem przy niskich nakładach na służbę zdrowia każe się marnie opłacanym lekarzom leczyć ludzi jak najtaniej. Służba zdrowia to nie fabryka dżemu. Nie da się smacznego towaru sprzedawać w cenie samego słoika. Tak samo niemożliwe jest zorganizowanie dobrej służby zdrowia, dysponując małymi pieniędzmi - podsumowuje dr Zdzisław Szramik, działacz związku zawodowego lekarzy i weteran protestów.
https://wiadomosci.wp.pl/tabela-zgonow-gus-to-horror-proroctwo-protestujacej-lekarki-zaczyna-sie-spelniac-6180599429986433a?src01=6a4c8&src02=facebook_wiadomosci

Przepracowani lekarze umierają, a pacjenci są zgrożeni

Już teraz dramatycznie brakuje nam personelu medycznego. Przede wszystkim pielęgniarek, na czym cierpimy jako pacjenci szpitalni. Lekarzy brakuje już nawet na dyżurach ratunkowych .

Mamy oddziały typu pediatria. Tam od kilku miesięcy dwóch lekarzy dyżuruje non stop, co drugi dzień. Są oddziały, na których lekarze dyżurują po kilka dni. To niebezpieczne nie tylko dla zdrowia i życia tych lekarzy, ale także dla zdrowia i życia pacjentów - mówi Piotr Watoła z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy [Podbramkowa sytuacja w szpitalu powiatowym w Proszowicach, Onet, 11.10.2017]

Młodzi lekarze i lekarki pracują po kilkadziesiąt godzin ciągiem, byśmy mieli dostęp do opieki zdrowotnej. Wstrząsają nami informacje o lekarzach umierających po takich dyżurach.
Lekarz zmarł po 24 godzinach dyżuru. Związek zawodowy pisze do premiera, TVN 24, 8.09.2017
28-letnia lekarka z Krakowa zmarła na nocnym dyżurze