Kolejki do specjalistów


Joanna Harding "kolejki do specjalistów wynikają z dwóch problemów, po pierwsze limity NFZ. Czyli lekarz czy przychodnia może przyjąć określoną ilość pacjentów bo za resztę NFZ nie zapłaci, tak samo jest z zabiegami i operacjami planowanymi. Druga kwestia jeśli chodzi o kolejki do specjalistów to też ich brak. Wielu pracuje na kilku etatach bo uzupełniają braki."

Barbara Rostocka - Upraszczając: placówka dostaje od NFZ 100 punktów miesięcznie na konsultacje to lekarza, jedna konsultacja to 25 punktów, czyli w miesiącu można przyjąć 4 osoby. Wyobraź sobie, że w ciągu 1 tygodnia zgłasza się 20 pacjentów. 4 przyjmujesz w danym miesiącu, resztę dajesz do kolejki zapychając sobie następne 4 miesiące. W 2 tygodniu znowu przychodzi 20 chętnych... i zapychasz następne 5 miesięcy... I już masz 9 miesięcy oczekiwania.... Czas trwania wizyty tu nie ma znaczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.