Medycyna należy do najtrudniejszych kierunków

(Nie) idź na medycynę!
Może Coś Więcej

Na koniec pewnego seminarium profesor kazał studentom nauczyć się na pamięć książki telefonicznej. Oburzeni adepci prawa natychmiast zapytali o powód i zaczęli się wykłócać z wykładowcą, podczas gdy studenci medycyny zadali tylko jedno proste pytanie: na kiedy?

Można się śmiać, można z nostalgią pokiwać głową, ale jedno jest pewne: studiowanie medycyny to coś więcej niż same studia, to raczej stan umysłu. Duża liczba zajęć, konieczność ciągłego przygotowywania się na nie, niezliczone kolokwia, obowiązkowe bezpłatne praktyki w wakacje – wszystko to odciska na młodym człowieku swoje piętno. Niemniej jednak nie brakuje chętnych do studiowania medycyny. Powodów jest co najmniej kilka.

  • Tradycja zobowiązuje
  • Prestiż stetoskopu
  • Zawsze potrzebni
  • Trampolina rozwoju
  • Superman w kitlu
  • Uratować świat [1]

Choć powodów bywa wiele, to jeden króluje nieustannie: chcę pomagać ludziom. Wynika to prawdopodobnie z archetypu lekarza, traktującego swój zawód jako powołanie i życiową misję. Młodzieńczy idealizm pragnie czynić dobro, chce zmienić choć mały kawałek świata na lepsze. Leczenie chorych ludzi pasuje do tego idealnie. Z tego powodu tyle osób potrafi dobrowolnie zrezygnować z wielu przywilejów swojego wieku i podjąć niemały trud studiów medycznych. Coś z tego zapału pozostaje w człowieku także po odebraniu uniwersyteckiego dyplomu i dobrze. Zawody zaufania społecznego wymagają odpowiedniego podejścia, mającego z pewnością coś wspólnego z tym romantycznym idealizmem, który musi jednak przeżyć krytyczne spotkanie z rzeczywistością.

[1] tu cały tekst: http://mozecoswiecej.pl/czy-warto-isc-na-studia-medyczne/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.